Nie wygrałeś konkursu? Nie poddawaj się!

Niestety w każdym konkursie – czy to wokalnym, czy recytatorskim, sportowym, poetyckim, przyrodniczym, matematycznym, czy jakimkolwiek innym, ktoś otrzymuje nagrodę, a ktoś inny wraca bez sukcesu, ale za to z nowym doświadczeniem. Jednego zmobilizuje to do dalszego działania i jeszcze intensywniejszego samorozwoju, a drugiego może chwilowo przygnębić i wywołać negatywne emocje. Jeśli czujesz, że ten drugi przypadek dotyczy Ciebie lub Twojego dziecka – nie poddawaj się!

Jak przekonać dziecko, że brak nagrody nie oznacza braku talentu?

To nie takie proste. Każdy z nas oczekuje widocznych, namacalnych efektów swojej pracy. Nie inaczej jest z naszymi pociechami.

Skoro nauczyłam się piosenki i spędziłam tyle czasu na ćwiczeniu jej, to chcę zobaczyć, że to miało sens i mogę dzięki temu coś osiągnąć.

Nieważne, czy przygotowujesz dziecko do konkursu, jako rodzic, czy jako nauczyciel – warto przeprowadzić rozmowę na temat wytrwałości w dążeniu do celu, pomimo różnych przeciwności. Pewne czynniki, które nam wydają się oczywiste, powinny zostać dziecku wytłumaczone, np.:

• „To, że osobom oceniającym występy dziś Twoje wykonanie się nie spodobało, nie oznacza, że ktoś z widowni nie był zachwycony!”
• „Niedawno miałeś chore gardło i może jeszcze dziś było Ci trudno wykonać tę piosenkę.”
• „Czasem wszystko zależy od tego, czy się wyspałeś, czy masz dobry humor, czy nie jesteś głodny.”

To nie Twoja wina!

Bardzo ważne jest podkreślenie, że to nie tylko wina dziecka, np.:

• „Być może miałeś źle dobraną piosenkę, następnym razem poszukamy czegoś lepszego!”
• „Chyba jednak źle doradziłam Ci w drugiej zwrotce.”

Oczywiście niezbędne jest zapewnienie, że brak nagrody nie wpłynął w żaden sposób na Twoją opinię o dziecku, np.:

• „Dla mnie byłeś najlepszy!”
• „Jestem z Ciebie bardzo dumny!”
• „Uważam, że zdecydowanie zasługujesz na nagrodę, idziemy na lody? 😉”
• „Następnym razem będzie lepiej, nie poddawaj się!”

Na jednym konkursie świat się nie kończy

Najważniejsze jest to, aby przekonać dziecko do tego, że na jednym konkursie świat się nie kończy. To, że tym razem poszło nie tak dobrze, jak by się chciało, nie oznacza, że następnym razem nie będzie pierwszego miejsca!

Pamiętajmy, że nawet dzieci, które wydają się niespecjalnie przejmować porażkami, również przeżywają na swój sposób niepowodzenia i dopiero uczą się przekuwania ich w dalszą mobilizację do pracy. Bądźmy dla nich wsparciem i przykładem!

Kalina Rokosz

Czytaj także: Rywalizacja na konkursach wokalnych